Florentyna


(fot. Azofoto)
Milicz, ul. Wrocławska
Wyszukane imię dla zwykłego słoika. Jak będę miał słoik to właśnie tak go nazwę.

7 komentarzy:

Fio pisze...

Opotwałabym za Walentyną. Bardziej do twista pasuje. Przemyśl to.

Fio pisze...

Optowałabym. Teraz widzę, że z wrażenia mi się pokręciło :-D

Azofoto pisze...

Duży słoik będzie Walentyna, a małe słoiczki - Filipinki!

Unknown pisze...

Zamarzyła mi się spiżarka pełna Florentyn z przetworami wszelakiemi, hmmmmmm ....

Unknown pisze...

No i zrobiłam we Florentynach - paprykę wg. przepisu mojej MUM.

Unknown pisze...
Ten komentarz został usunięty przez autora.
Anonimowy pisze...

jesteście durni. To nazwa dystrybutora