Tina


(fot. Azofoto)
Rynek w Miliczu
Początkowo miałem poważne problemy z rozszyfrowaniem tego niecodziennego kroju pisma. Myślałem, że to sklep o nazwie TONA. Tylko dlaczego na witrynie nie było wzmianki, że to odzież dla "puszystych". Ale i tak uważam, że TINA to powinien być sklep z odzieżą dla psów.

1 komentarz:

Unknown pisze...

W szczególności dla chartów afgańskich - podobnych z upierzenia do Tiny Turner.